Recenzja Super Mario Bros. Wonder: "Jak Twoja pierwsza magiczna wizyta w Disneylandzie" Autor: Sam Loveridge opublikowany 18 października 23 Recenzja
Wokół wzmocnienia Elephant Fruit w Super Mario Bros narosło tyle fanfar. Zastanawiam się, że obawiam się, że wszyscy stracili z oczu fakt, że ta gra tak naprawdę wprowadza trzy nowe wzmocnienia Mario do kanonu ogrodniczek. Mamy tu najbardziej kreatywną przygodę 2D z Mario, jaką mieliśmy od dłuższego czasu. Chociaż jest to bardziej tradycyjna platformówka typu side-scrolling niż coś w rodzaju Super Mario Odyssey, udaje jej się również znakomicie uchwycić wiele elementów nowszych przedsięwzięć i eskapad Mario i jego przyjaciół, dzięki czemu Wonder naprawdę zasługuje na swoją nazwę.
Data wydania: 20 października 2023 r
Platforma(y): Przełącznik Nintendo
Deweloper: Planowanie i rozwój Nintendo
Wydawca: Nintendo
Gra w Super Mario Bros. Wonder jest jak pierwsza magiczna wizyta w Disneylandzie. Nie masz pojęcia, co kryje się za pierwszym zakrętem kolejki górskiej lub za kolejnymi zamkniętymi drzwiami, ale równie dobrze możesz usłyszeć nagły śpiew, dziwne małe stworzenia i okazjonalnie mężczyznę w za dużym garniturze. Dodatek Cudownych Kwiatów naprawdę naśladuje ten czynnik zaskoczenia, który można znaleźć w całym Cudzie. Na każdym poziomie do odkrycia jest co najmniej jeden ukryty Cudowny Kwiat, co zawsze wymaga odrobiny pracy detektywistycznej lub doskonałego wyczucia czasu.
Wspaniały
To, co Cudowne Kwiaty faktycznie zrobią na każdym poziomie, będzie zwykle całkowitą niespodzianką, ale zawsze zmienią cel i potencjalnie towarzyszącą mechanikę danego poziomu. Jeden zamienił całą grywalną przestrzeń w gigantyczną, toczącą się śnieżkę przypominającą Katamari, podczas gdy inny przewrócił świat na bok, a następną sekcję zamienił w łamigłówkę z widokiem z góry na dół. Inne Cudowne Kwiaty potrafią same zmieniać Mario (lub inne grywalne postacie), przy czym jeden taki poziom zamienia nas w napompowane, podskakujące balony, które mają naśladować wroga komicznie znanego jako Bloomp. Na niektórych poziomach możesz nawet zamienić się w Goombę, mając na głowie maleńką czapeczkę Mario, co oznacza, że nie możesz skakać, ale jesteś nieśmiertelny w obliczu zwykłych zagrożeń, takich jak kolce.
Mimo że niektóre efekty Cudownego Kwiatu powtarzają się, wyzwolenie każdego z nich ma w sobie magię. Podoba mi się fakt, że pozwala tej przygodowej 2D dać poczucie odkrycia, które szczególnie kocham w bardziej otwartych światach Super Mario Odyssey i Super Mario Galaxy. Zawsze zostaniesz nagrodzony za przekraczanie granic Super Mario Bros. Wonder, niezależnie od tego, czy będzie to Cudowny Kwiat, czy tylko kilka monet w uznaniu, że znalazłeś ukrytą półkę lub obszar. Dla mnie przegapienie Cudownego Kwiatu to także natychmiastowe wznowienie poziomu, ponieważ po prostu nie mogę znieść myśli, że nie doświadczę odrobiny głupoty, którą ten poziom czekał na dostarczenie.
To także jest istotą Super Mario Wonder – poczucie zabawy. Jest w tym radość, która towarzyszy mi przez każdą minutę spędzoną w grze. To naprawdę sprawia, że przez cały film się uśmiechasz i śmiejesz, nawet jeśli Bowser i spółka będą nadal starali się być tak irytujący i problematyczny, jak to tylko możliwe.
Zupełnie inny człowiek-słoń
Super Mario Bros. Wonder to bez wątpienia najładniejsza przygoda Mario w historii, której ogólny poziom połysku i wykończenia naprawdę odróżnia tę grę od jej poprzedniczek. Projekty poziomów są oszałamiające i podoba mi się fakt, że świat łączy w sobie liniowość i możliwości eksploracji. Wciąż istnieją światy tematyczne, jakich można się spodziewać po takiej grze Super Mario, ale Cudowne Kwiaty sprawiają, że wszystko wydaje się świeże, nawet jeśli pomysł świata z motywem lodowym był już znany w wielu grach Mario.
Coś, co szczególnie wyróżniało się, to wykorzystanie ciemności w Super Mario Bros. Wonder. W poprzednich grach Mario widzieliśmy poziomy nawiedzonych domów, gdzie gasną światła, a Boos wracają do domu, aby odpocząć, ale jest tu kilka unikalnych elementów, które naprawdę wykorzystują kontrast między światłem i ciemnością. Wonder naprawdę dobrze radzi sobie z grą z ciemnością w sposób, który pozwala naprawdę docenić głębię czerni ekranu OLED Nintendo Switch.
Jest tu także dbałość o szczegóły, która tylko zwiększa tę magiczną zabawę. Jest tak wiele do zobaczenia, czy to bąbelek smarka na śpiącym Goombie, czy fakt, że twarz każdej postaci zmienia się, gdy zaczynają biec. Jest to szczególnie prawdziwe, gdy zaczynasz eksperymentować z trzema nowymi ulepszeniami. Obserwowanie Mario, który prawie traci kapelusz, gdy wchodzi do tunelu, tylko po to, by wyciągnąć rękę i go chwycić, jest pohukiwaniem, ale nie można go porównać z widokiem pulchnego tyłka Słonia Mario wciskającego się w zieloną rurę. Ikonowy.
Jednak sam owoc słonia nie tylko zmienia cię w urocze zwierzę, ale daje ci trąbę, której możesz użyć do biczowania wrogów lub wysysania wody, którą możesz wykorzystać do oddziaływania na środowisko. Jest też Kwiat Bańki, który pozwala wypuszczać bańki, które mogą otoczyć i pokonać wrogów, lub zostać odbite, aby osiągnąć nowy poziom. Trzecim nowym wzmocnieniem jest Grzyb Wiertniczy umożliwiający wiercenie w ziemi nad lub pod tobą w celu znalezienia nowych obszarów lub bezpośrednio w wrogów.
Dylemat Yoshiego
Fakt, że wszystkie trzy mają potencjał otwierania nowych tras przemierzania, pomaga zwiększyć powtarzalność gry Super Mario Bros. Wonder. Irytujące jest to, że chociaż Wonder ma największą obsadę grywalnych postaci, w przeciwieństwie do tytułów takich jak Super Mario 3D World, postacie te nie mają własnych, unikalnych zdolności. Nie ma znaczenia – poza osobistymi preferencjami – czy grasz jako Peach, Daisy, Ropucha, Luigi, Toadette czy sam Mario, ponieważ wszyscy grają dokładnie w ten sam sposób. Wydaje się, że zmarnowano szansę, gdy dostępnych jest tak wiele postaci.
Jedyną rzeczą, która robi różnicę, jest to, że grając Yoshim lub Nabbitem, nie odniesiesz żadnych obrażeń, ale nie będziesz mógł skorzystać z żadnego wzmocnienia. Te postacie są pomyślane jako opcje przyjazne dla początkujących, ale ulepszenia są tak podstawową częścią doświadczenia z Mario, że wydają się naprawdę ograniczające. Poza tym jako wielki fan Yoshi wolałbym mieć możliwość ręcznego przełączania tej konkretnej funkcji, zamiast blokować ją dla określonych postaci.
Oczywiście wszystkie te postacie przydadzą się również w lokalnym trybie współpracy dla maksymalnie czterech graczy, co jest świetną zabawą. Dostępna jest również obsługa gry online, ale jest ona bardziej ograniczona do konkretnych wyzwań, a nie całej gry w trybie współpracy online.
Mamy jednak implementację odznak, czyli umiejętności, które można odblokować, zdobywając poziomy wyzwań. Dziwne jest to, że niektóre z nich to klasyczne umiejętności postaci Mario, takie jak kucanie do skoku wzwyż lub trzepoczący skok Yoshiego – znany tutaj jako pływający skok wzwyż. Istnieją unikalne rozwiązania w tej grze, takie jak czapka spadochronowa, w której Mario używa swojej czapki, aby unieść się w dół, lub grappling winorośl, która wystrzeliwuje winorośl, która może przykleić się do ścian i przyciągnąć cię do niej. Mogą przypominać trochę skróty, ale ułatwiają przystępność całej gamie graczy. Są jednak zdecydowanie najsłabszym elementem pakietu skądinąd znakomitego.
Super Mario Bros. Wonder to doskonała gra Mario 2D z najbardziej imponującym budowaniem świata, jakie widzieliśmy w tym stylu. Trylogia nowych ulepszeń zapewnia świetną zabawę i regularnie poprawia humor, a wykończenia Nintendo dodają dodatkowej osobowości na każdym kroku. Cudowne Kwiaty też są po prostu magiczne i dopełniają naprawdę niezatartego doświadczenia z Mario.
Zastrzeżenie
Super Mario Bros. Wonder został zrecenzowany na Nintendo Switch OLED, z kodem dostarczonym przez wydawcę.